Sędzia:
-
Video:
RAZIŁA NIESKUTECZNOŚĆ
Zamykająca ligową tabelę i czekająca na pierwsze zwycięstwo Samaobrona od początku szukała szans na zdobycie bramki z również okupującymi przed tą kolejką dół stawki CBB. Pierwsze minuty były wyrównane i obie ekipy stworzyły sobie swoje sytuację na otwarcie wyniku, jednak przez brak skuteczności, jak i dobre interwencje bramkarzy bardzo długo utrzymywał się rezultat remisowy.
JAK STRZELAĆ, TO HURTOWO!
CBB wedle zasady – „Iść za ciosem”, najpierw za sprawą Sudoła wyszło na prowadzenie, aby kilkanaście sekund później po uderzeniu Błachnio podwyższyć wynik pojedynku. Na tym jednak nie zakończyło i jeszcze przed przerwą po strzale Wanata, CBB uciekło na trzybramkową przewagę. Rywale, zdołali przed zmianą stron odpowiedzieć tylko golem Michałowskiego, który pozostawiał nadzieję na chociażby punkt.
EMOCJONUJĄCA KOŃCÓWKA
Kiedy wydawało się, że sprawa trzech punktów pozostaje przesądzona i CBB odbiję się od przysłowiowego dna tabeli, w ekipie grającej w pomarańczowych strojach pojawiło się rozprężenie. Spowodowało ono, że w ostatnim kwadransie to Samaobrona przejęła inicjatywę, co zaowocowało trzema trafieniami. Na kolejne, dające remis i jeden punkt zabrakło jednak czasu i plany o pierwszym ligowym zwycięstwie w tym sezonie należy odłożyć o co najmniej tydzień.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=fz5bKamoLc0
FOTO
picasa_albumid=6148241617217210129
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.