Pierwsze schody

Mecz z Global Team dla Amadeusa był pierwszym w tym sezonie, w którym gracze w fioletowych strojach mieli poważne kłopoty z odniesieniem zwycięstwa. Global Team w pewnym momencie prowadził 3:1, potem 4:3, co pokazuje, że poprzeczka dla Amadeusa była w tym spotkaniu zawieszona wysoko. Ostatecznie faworyt sięgnął po trzy punkty, a środowy mecz był świetnym przetarciem przed kolejnym spotkaniem z Gdowem United.

Walka o każdy metr

Dobre widowisko stworzyły obie drużyny. Na boisku toczyła się walka o każdy metr boiska, a żaden z zawodników nawet przez moment nie pomyślał, by rywalowi odpuścić. Dzięki temu mecz dobrze się oglądało, a emocje mieliśmy do samego końca.

”Ale o co chodzi?”

Jedna z bramek dla Amadeusa padła w niecodziennych okolicznościach. Lecącą poza światło piłkę postanowił z całej siły wybić na aut obrońca Global Teamu, ale zamiast za linię końcową trafił do… własnej bramki.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=jIWASbeJeAY

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=eXUm1nMg6Iw

FOTO

picasa_albumid=6143425086033371617