Pierwsza połowa bez historii

W pierwszej połowie byliśmy świadkami bardzo spokojnej gry. Żadna z drużyn nie starała się przejąć inicjatywy i narzucić swojego rytmu gry rywalowi. Skutkowało to bardzo małą liczbą sytuacji bramkowych i w konsekwencji nudną pierwszą połową.

Metamorfoza

Po przerwie mecz zdecydowanie nabrał rumieńców. Zarówno Football Heaven, jak i GS TIFF stworzyły sobie znacznie więcej sytuacji bramkowych, które spowodowały, że mecz stał się znacznie bardziej ciekawy. Do końcowego gwizdka sędziego nie było wiadomo, która z drużyn rozstrzygnie mecz na swoją korzyść.

Setka setek

Gdy wydawało się, że to zespół Football Heaven utrzyma korzystny rezultat do końca spotkania nagle inicjatywę przejęli zawodnicy GS TIFF. Najpierw zdobyli wyrównującą bramkę, a później mieli stuprocentową okazję na objęcie prowadzenia. Niestety zawodnik w żółtej koszulce z bliskiej odległości nie trafił do pustej bramki.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=JZQzRJpfD-Q

FOTO

picasa_albumid=6142666179945447713