STRZAŁ MARZENIE!

Fenomenalnie spotkanie to rozpoczęło się dla znajdującej się przed tym meczem na fali wznoszącej ekipy Pelikanów. Po jednej z szarż kilka metrów przed polem karnym faulowany był gracz w niebieskiej koszulce. Futbolówkę ustawił sobie kapitan Jakub Mietz i pewnym, mierzonym uderzeniem nie dał żadnych szans bramkarzowi GROMu, otwierając wynik pojedynku.

WYKORZYSTALI SWOJE SZANSE

Kiedy wydawało się, że wynik do przerwy nie ulegnie zmianie i Pelikany dowiozą swoją przewagę, wspaniałym strzałem popisał się Rafał Niesłuchowski, który zagwarantowało jego ekipie wyrównanie. Z taką koleją rzeczy nie mógł pogodzić się Jakub Mokrzycki, który dosłownie kilka sekund później znów wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie, które utrzymała do końca pierwszej części gry.

NA KŁOPOTY… ANDRZEJ SAJAK

Jak cieńka jest granica między zwycięstwem, a remisem mogli przekonać się tego wieczora zawodnicy Pelikanów. Przeważali w drugiej połowie w każdym futbolowym aspekcie… aż do 47 minuty, kiedy przypomniał o sobie fenomenalny Andrzej Sajak. Najpierw pokusił się on o bramkę kontaktową, a dosłownie na kilka sekund przed końcowym gwizdkiem zapewnił GROMowi bezcenny punkt. Warto podkreślić, że to drugi wspaniały występ tego gracza. Ostatnio, w pojedynku z ABB mógł poszczycić się pięcioma trafieniami i asystą, przez co z pewnością wyrasta na jeden z najważniejszych filarów swojej drużyny.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ScY4iBy69XE

FOTO

picasa_albumid=6141555025843106257