Sędzia:
-
Video:
Oblany test
Gramy Swoje ponownie nie zdało egzaminu w meczu z inną drużyną ligowej czołówki. Po remisie z FC Po 40-tce przyszła pierwsza porażka. Być może jest jeszcze na taki wniosek za wcześnie, ale kto wie, czy ta porażka nie będzie kosztować Gramy Swoje tytułu mistrzowskiego.
Świetna obrona
Vittorianie wygrali w głównej mierze dzięki doskonałemu ustawieniu formacji defensywnej. Całe spotkanie zagrali maksymalnie skoncentrowani, krótko kryjąc rywali, co okazało się receptą na sukces i skutecznie sparaliżowało ich poczynania.
Mało ruchu
Główną przewiną Gramy Swoje w tym meczu była zdecydowanie zbyt stateczna gra. Żaden z graczy nie chciał wziąć na siebie ciężaru rozgrywania akcji, a jeśli ktoś był przy piłce to miał problemy z jej podaniem, ponieważ koledzy byli pochowani za obrońcami Vittorii, co ograniczało możliwości w ataku. Mimo tego zawodnicy w żółtych strojach mogli doprowadzić do wyrównania, jednak przy stanie 2:3 nie wykorzystali rzutu karnego.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=WFGSIOw50Ao
FOTO
picasa_albumid=6148243686019097009