Pressing nie zawsze popłaca

Gracze FC Po 40-tce mając świadomość, że są faworytem w tym meczu od samego początku grali bardzo wysoko na całym boisku i próbowali wymuszać na przeciwniku błędy przy wyprowadzaniu piłki. Zakończyło się to dla FC bardzo przewrotnie – to ich przeciwnicy rozpoczęli strzelanie, a w przerwie mieliśmy remis 2:2. Czarny Lotos w pierwszej połowie wyglądał bardzo solidnie i niespodzianka wisiała w powietrzu.

To jest gra w piłkę!

Takim hasłem podsumowali zawodnicy FC Po 40-tce swoją bramkę na 4:2. Nie sposób się nie zgodzić – kilka szybkich podań z pierwszej piłki, zakończonych strzałem praktycznie do pustej bramki. Za takie gole kochamy piłkę nożną!

Klucz do wygranej

Obie drużyny w ofensywie prezentowały się równie dobrze. Szalę zwycięstwa przechyliła jednak solidna obrona. Na wyróżnienie w drużynie FC zasługują defensorzy Marcin Wach i Robert Bujak, którzy wielokrotnie przerywali groźne ataki oponentów, jednocześnie wprowadzając spokój w kluczowych momentach i angażując się w grę ofensywną zespołu. Z takimi filarami w szeregach defensywy FC powinno do końca rozgrywek walczyć o najwyższe cele.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=AOAkCZ1K5d0 

FOTO

picasa_albumid=6147767188776399249