WYCZEKIWANIE NA RYWALA

W początkowych fragmentach gry żadna z drużyn nie chciała zaryzykować zdecydowanego ataku. Delphi nieśmiało próbowało, ale ich ataki były chaotyczne. Z biegiem minut gra ofensywna zarówno jednych, jak i drugich się zazębiała i oglądaliśmy coraz to ciekawsze zawody.

BEZ POŚPIECHU

Dziwić momentami może przede wszystkim postawa Vittoriam, którzy przy stanie remisowym bardzo długo wymieniali piłkę z… bramkarzem. Trzeba dodać, że zawodnicy z pola byli do tego przez niego zachęcani. Nagle Vittoria przyspieszała co stwarzało jej sytuacje strzeleckie, ale również trochę ryzykowała, bo często pierwsze podanie stwarzające przewagę w ataku było bardzo ryzykowne.

RZUTEM NA TAŚMĘ

Kiedy wydawało się, że Vittoria po dość ciężkim spotkaniu dopisze sobie kolejne trzy punkty w ostatniej akcji meczu za rękę w polu karnym Cerka rywal otrzymał rzut karny, który chwile potem wykorzystał najskuteczniejszy zawodnik Delphi, Koś. Warto tutaj również dodać, że we wczorajszym spotkaniu przełamał on granicę 100 bramek w FLS, co jest sporym wyczynem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=up06T0IRr7g

FOTO

picasa_albumid=6142670233834840065