Sędzia:

-

Video:

BEZ POSIŁKÓW

Brotha, która w poprzedniej kolejce pewnie wygrała z UPMem tym razem chciała pokusić się o sensację i urwać choćby punkt faworyzowanym Jugowicom. Już przed meczem jednak można było zauważyć bardzo mocne problemy frekwencyjne. Gracze w pomarańczowych strojach przybyli w sześcioosobowym składzie, co mogło spowodować i jak się później okazało spowodowało opadnięcie z sił oraz spore problemy kondycyjne w końcowych minutach.

WYNIKOWE ZAWIROWANIA

Pierwsze na prowadzenie wyszło faworyzowane TSA za sprawą Wróżka, który pewnie pokonał bramkarza rywali. Kiedy wydawało się, że kolejne trafienia dla graczy w czarnych strojach stają się tylko kwestią czasu do głosu nieoczekiwanie doszła Brotha, która najpierw wyrównała, a jeszcze przed przerwą wyszła dzięki Gierasowi na skromne prowadzenie, które wróżyło sensację i spore emocje w drugiej połowie.

PODTRZYMALI SERIE

Po przerwie przypomniał o sobie Kamil Ostrowski. Popisał się on świetnym wykończeniem akcji i skutecznie wykonanym rzutem karnym, dzięki którym poprowadził on swoją drużynę po kolejny triumf. W związku z tym TSA notują już, dziewiąty kolejny mecz bez porażki na boiskach FLSu, co z pełną odwaga pozwala wyczekiwać im starć z APLĄ, Gramy Swoje czy Vittorią w drugiej części sezonu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=YxligcAqEJM

http://www.youtube.com/watch?v=bFn9qO77COg

FOTO

picasa_albumid=6140803237922234785

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!