Sędzia:
-
Video:
WYRÓWNANY POCZĄTEK
Żadna z drużyn w pierwszych minutach pojedynku nie osiągnęła wystarczającej przewagi, aby przechylić szalę na swoją korzyść. Jako pierwsi na listę strzelców wpisali się jednak grający w czerwonych koszulkach gracze Husarii, dzięki świetnemu wykończeniu Szkutnika. Bardzo szybko na taką sytuację odpowiedział Krzysztof Woźniak i znów byliśmy świadkami wyniku remisowego, który zapowiadał spore emocje.
AMBITNIE GONILI
Tuż przed zapraszającym do zmiany stron gwizdkiem, o kontaktowe trafienie pokusił się zawodnik Pastuchów – Maciej Kański. Gracze w czarnych strojach starali się jak najszybciej doprowadzić do wyrównania, jednak udało się to dopiero po kwadransie drugiej części gry, kiedy to piłkarskimi ciosami wymieniali się nawzajem Marciniak i Szkutnik. Na bramkę pierwszego, niespełna sześćdziesiąt sekund później odpowiadał drugi. Ostatecznie jednak pojedynek między tymi zawodnikami zakończył się remisem, co wciąż zapewniało jednobramkową zaliczkę Husarii.
DOBRA PASSA TRWA
Chociaż do ostatniej minuty Pastuchy starały się doprowadzić do remisu, który dałby im bezcenny punkt, starania te spaliły na panewce i to Husaria mogła tego dnia triumfować. Dzięki temu zwycięstwu, gracze w czerwonych koszulkach w ostatnich czterech pojedynkach mogą wylegitymować się dwunastoma oczkami. Z ostatniej lokaty po trzecim tygodniu rozgrywek, ekipa ta wspięła się na sam czub grupy pościgowej, goniącej uciekającą trójkę i z pewnością grając w takim stylu napsuje sporo krwi Deniko Design i Ekipie Wino.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=Mi4VyxAHlkM
FOTO
picasa_albumid=6146386087767041537