Sędzia:
-
Video:
ODROBILI Z NAWIĄZKĄ
W czwartkowym meczu ASOCIAR jako pierwszy wpisał się na listę strzelców za sprawą Rafała Cebuli. Sęk jednak nie zamierzał się poddać i przejął inicjatywę na boisku, dążąc do wyrównania. Cel ten został spełniony z nawiązką. Najpierw na remis trafił Pitra, a kilka minut później ekipę Łukasza Sęka na prowadzenie wyprowadził Szydłowski, sprawiając, że wynik pojedynku do końca pozostanie sprawą otwartą.
SKUTECZNI W PRZEWADZE
Przełomowym momentem okazała się sytuacja w której za faul taktyczny żółtym kartonikiem ukarany został Paweł Dybczak. ASOCIAR fantastycznie wykorzystał grę w przewadze doprowadzając do remisu za sprawą Madydy. A kiedy wydawało się, że Sęk w komplecie nie dopuści do kolejnych strat, niespełna sześćdziesiąt sekund później przypomniał o sobie Cebula, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie.
SYNDROM DRUGICH POŁÓW
Sęk Team po przerwie stał się tylko tłem dla ASOCIARu i zalicza bolesną porażkę. Drużyna ta po raz trzeci w ostatnich czterech potyczkach dość znacząco przegrywa w drugich dwudziestu pięciu minutach. I choć z Grupą Partner udało się utrzymać zaliczkę z pierwszej części i zdobyć komplet punktów, to w czwartkowym meczu nie przyniosło to nawet symbolicznego „oczka”.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=eyfj-PgFg5k
FOTO
picasa_albumid=6148983426266028273