Sędzia:
-
Video:
DO TRZECH RAZY SZTUKA!
”Rekiny” bardzo zmotywowane rozpoczęły arcyważny pojedynek z sąsiadami z ligowej tabeli – ekipą Czyżyn. Raz po raz próbowały zagrażać bramce rywala, pilnowanej przez Rafała Wodę. Ten, wręcz tradycyjnie już w tym sezonie spisywał się kapitalnie, dwukrotnie ratując swoją drużynę przed stratą gola, jednak w kolejnej sytuacji był już bezradny i po uderzeniu Tabora musiał wyciągać futbolówkę z siatki.
ODROBILI Z NAWIĄZKĄ
Po początkowej dominacji Sharksów do głosu doszły rozzłoszczone Czyżyny. Zawodnicy w granatowych koszulkach najpierw za sprawą Augustyniaka jeszcze przed przerwą doprowadzili do remisu, a kilka minut po wznowieniu gry, dzięki ładnemu uderzeniu Jana Węgrzyna mogli się cieszyć z jednobramkowego prowadzenia, które pozwalało wyglądać dobrego końcowego rezultatu.
NIEWYKORZYSTANE OKAZJE…
Wedle znanego piłkarskiego porzekadła – się mszczą. Nie inaczej było i tym razem, a bardzo boleśnie o jego prawdziwości przekonali się gracze Czyżyn. Dwukrotnie stworzyli sobie wręcz stuprocentowe sytuację na podwyższenie wyniku, jednak fatalnie pudłowali. Wtedy też „wiatr w żaglach” poczuły „Rekiny” i na kwadrans przed końcem za sprawą Mierzwy doprowadziły do wyrównania, które daje bezcenny wręcz punkt, oddalający od strefy spadkowej.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=ZwKqO7Gp3xs
FOTO
picasa_albumid=6143786703963169889
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.