AGMA

AGMA

Data:

09-04-2015 / 00:00

2 - 8

Sędzia:

-

Video:

”DRUGI RAZ TO SAMO!”

AGMA od początku starała się zagrać ofensywnie i przełamać złą passę. Niezniszczalni natomiast nastawili się na kontrataki. Prym w tym elemencie w pierwszych minutach wiódł świetnie grający Waldemar Kuźdub. W dwóch, wręcz bliźniaczych akcjach przeprowadzonych w odstępie paru minut najpierw podawał do Kamińskiego zaliczając asystę, a później wpisał się na listę strzelców kierując futbolówkę do pustej bramki.

STRZELILI PRZED PRZERWĄ

Kiedy wydawało się, że po drugim trafieniu Kamińskiego sprawa kolejnych bramek jest tylko kwestią czasu, grający w czarnych koszulkach gracze spróbowali jeszcze przed przerwą pokusić się o honorowe trafienie. Próby te udały się w końcowych minutach, dzięki świetnemu uderzeniu Macieja Łaneckiego, które pozostawiło cień szansy na choćby punkt i pozwalało z nadzieją patrzeć na drugie dwadzieścia pięć minut.

WYPUNKTOWANI W KOŃCÓWCE PRZEZ „POSIŁKI”

W ostatnim kwadransie AGMA nie mogła znaleźć sposobu na dorównanie rywalowi. Ograniczyła się tylko do kilku ataków, które na jedno trafienie zamienił Gajkowski. „Żółto-czarni” natomiast wyprowadzili w drugiej połowie pięć zabójczych ciosów, a na pochwałę zasługuję lekko spóźniony na pojedynek Jakub Raj, który wszedł i błyskawicznie poczuł się na boisku „niczym ryba w wodzie”, pokonując dwukrotnie golkipera przeciwników. Wynik ten sprawił, że licznik meczów z rzędu bez chociażby punktu ekipy w czarnych strojach wynosi już siedem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=87deVnnmlqA

FOTO

picasa_albumid=6135983849817683025

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!