Sędzia:
-
Video:
ZASKAKUJĄCY POCZĄTEK
Faworyzowane i wciąż do piątkowego wieczoru niepokonane Gramy Swoje, walczyło o podtrzymanie fantastycznej serii. Rywalem byli okupujący dolne rejony tabeli FC Butchers. I chociaż obie ekipy mają z goła odmienne cele i dzieli je olbrzymia liczba punktów, to już w pierwszej minucie gracze w czarnych strojach przeprowadzili atak, który na bramkę zamienił Przemysław Filipowicz. Pozwalało to wypatrywać sensacyjnego rozstrzygnięcia, co jednak jak się później okazało, było tylko złudzeniem…
”CO DOTKNĄŁ TO WPADAŁO!”
Świetne pierwsze 25 minut w ekipie lidera Ligi C2 zagrał Krzysztof Gąsienica. Zawodnik ten na listę strzelców wpisał się czterokrotnie, dodając do tego asysty, co pozwoliło mu zostać graczem tego spotkania. Był wyróżniającą się postacią na boisku, która kreowała ofensywne poczynania Gramy Swoje i w pierwszym kwadransie przyćmiła nawet najbardziej skutecznego Sebastiana Stachela.
OBIJALI JAK SZALENI
Gdyby ekipa Jakuba Zasady wykazała się większą skutecznością, sprawa czwartkowego rekordu AKS Kabaret w kwestii zdobytych bramek byłaby poważnie zagrożona. Prawdziwym pechowcem wydaje się być Łukasz Wójcik, który w poprzeczkę i słupek trafiał co najmniej trzykrotnie. Na szczęście dla niego i on zdobył tego wieczoru swoje trafienie.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=tWCaAE2y4vQ
http://www.youtube.com/watch?v=IN3DbSYL6Fg
FOTO
picasa_albumid=6138821873731398337