Sędzia:
-
Video:
PREZENTOWALI BRAMKI
Fatalnie to spotkanie rozpoczęło się dla Delhpi. Po błędzie swojego obrońcy futbolówkę przejął napastnik Czarnego Lotosu i pewnie pokonał bramkarza rywali. Dodając do tego pozostałe fatalne błędy w obronie sześciobramkowa przewaga Lotosu po 25 minutach to najmniejszy wymiar kary.
MAGICZNY DUET
Na wielkie słowa uznania zasługuje formacja ofensywna Czarnego Lotosu. Prym w niej wiedli Wojciech Żądło i Damian Surlas. Pierwszy z nich na listę strzelców wpisał się trzykrotnie, drugi sposób na golkipera rywala znalazł aż pięciokrotnie. Dodając do tego siedem bramek z pozostałych trzech kolejek, wyrasta on na jednego z głównych pretendentów do walki o koronę strzelców Ligi C2.
DWA OBLICZA
Jeśli ktoś oglądałby tylko drugą połowę tego meczu z pewnością „złapałby się za głowę” widząc końcowy rezultat. Delphi tuż po przerwie za sprawą Dudziaka zdobyło trafienie kontaktowe, a później przeważało, jednak nie mogło znaleźć sposobu na bramkę. I choć udało się jeszcze dzięki uderzeniu Piotra Konika zdobyć drugie trafienie, to Czarny Lotos przebudził się w ostatnich pięciu minutach i dorzucił kolejne dwa gole, udowadniając, że będzie walczył o czołowe lokaty.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=uh-iLJYAkoE&feature=youtu.be
FOTO
picasa_albumid=6136054517385591921
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.