NUŻĄCY POCZĄTEK>

Początek meczu to typowe badanie sił. Obie ekipy grały jakby ich głównym celem było zero z tyłu, kompletnie nie kwapiąc się do ryzykownych, ofensywnych poczynań. Z obu stron było widać wiele niedokładności przy wyprowadzaniu piłki. Pierwsza bramka dla ekipy FC również padła po stosunkowo niepozornej akcji i strzale z okolic pola karnego. Od tego momentu powoli było widać, że FC będzie chciało narzucić przeciwnikowi swój styl gry.

WYRÓWNANA ROZGRYWKA

UBS Kraków do przerwy dotrzymało jednak kroku przeciwnikowi i grając głęboko na swojej połowie próbowali zaskoczyć FC Po Staremu grą z kontry. Po jednej z takich akcji bramkarz FC sfaulował w sytuacji sam na sam napastnika UBS i musiał opuścić chwilowo boisko z żółtym kartonikiem na koncie. Zastępujący go zawodnik z pola już w pierwszej interwencji po rzucie wolnym popisał się niezłą paradą. Pierwsza połowa prowadzona w dość wolnym tempie zakończyła się sprawiedliwym remisem 1:1.

ROZWIANE WĄTPLIWOŚCI

W drugiej połowie FC Po Staremu zagrało nieco odważniej i konsekwentnie prowadziło atak pozycyjny, co dało w końcu pożądane efekty. Zaczęło się co prawda dość zabawnie, bo od bramki strzelonej głową, w której, asystujący zawodnik próbował oddać strzał, a finalnie wyszło mu świetne podanie do kolegi z drużyny. W dalszej części meczu zawodnicy FC dołożyli kolejne 3 trafienia i pewnie oraz zasłużenie pokonali całkiem solidną drużynę UBS Kraków, której dodatkowo w wyniku żółtego kartonika przyszło chwilowo grać w osłabieniu liczebnym.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=BaTiH16pjMQ 

FOTO

picasa_albumid=6132286139267109489