Ostry mecz

Atmosfera na boisku od pierwszego gwizdka była napięta. Gracze Bruty bardzo nerwowo reagowali na boiskowe wydarzenia, a często nie mogąc pogodzić się z sytuacją, uciekali się do fauli.

Zgodnie z przewidywaniami

Gracze Meteoru rozgromili Brutę, którą już przed meczem można było skazywać na porażkę. Potwierdzeniem takiej tezy miała być kiepska forma drużyny i statystyki z ubiegłotygodniowej potyczki ze Szkolnymi Nawijaczami (1-10). W środę wszystko wyglądało podobnie, choć wydaje się, że Bruta zagrała z większym zaangażowaniem i być może za tydzień pokusi się o premierowe punkty.

Dwójka

W świetnie grającym zespole ciężko kogoś wyróżnić. Wszystko wskazuje jednak na to, że motorem napędowym Meteoru będą wiosną Mateusz Król i Jacek Kuta. Pierwszy z nich królował w środku pola, drugi zaś co chwile niepokoił defensorów szybkimi rajdami z piłką.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=hBl0yYucK5g

FOTO

picasa_albumid=6130451184129186929