Sędzia:

-

Video:

WYKORZYSTYWALI BŁĘDY

Obie ekipy, choć w tabeli dzieliła przepaść, to od początku starały się walczyć o pełną pulę. Spowodowało to dużo niepewności i nerwowości w szykach defensywnych, co zaowocowało błędami z jednej, jak i drugiej strony. Najpierw po niezdecydowaniu obrońców Frytek futbolówkę przejął Malinowski i nie dał szans golkiperowi przeciwnika, potem pomocną dłonią (a właściwie głową) dla Wawraszka okazał się obrońca Samejobrony, który efektownym szczupakiem wpakował piłkę do swojej bramki.

CZY JEST Z NAMI BRAMKARZ?!

Samaobrona podbudowana przewagą na boisku i prowadzeniem w pierwszej części pojedynku starała się zapewnić sobie jak najwyższe prowadzenie mocno atakując rywala. Doprowadziło to do sytuacji, w której przy jednej z przerw w grze golkiper tej drużyny zszedł za bramkę i postanowił uzupełnić płyny. Pozostali zawodnicy nie zauważyli tej nieobecności i rozpoczęli szybkim wznowieniem budowanie kolejnej akcji. Po chwili stracili futbolówkę i tylko niedokładność Frytek, uchroniła ich przed utratą bramki.

SPRAWIEDLIWY REMIS

Był to typowy mecz pełen emocji i walki. Byliśmy więc świadkami wyrównanej potyczki dwóch ambitnych ekip. Tak było przez całe spotkanie, nie inaczej było w końcówce. Kiedy to na dwie minuty przed końcem na prowadzenie swoją ekipę wyprowadził Adamczyk i wydawało się, że pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Samejobrony stanie się faktem, jednak w ostatniej akcji pojedynku futbolówkę do siatki skierował Raczyński ustalając sprawiedliwy z przebiegu całej potyczki wynik.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Ghm5yOq_hhE

FOTO

picasa_albumid=6137487941343081697

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!