PRZECZEKALI NAPÓR

Z wysokiego „C” swój debiutancki sezon rozpocząć chciała ekipa I o co chodzi. Od pierwszego gwizdka rzuciła się na swojego rywala, szukając raz po raz możliwości otwarcia wyniku i wyjścia na jednobramkowe prowadzenie. Sztuka ta nie udała się jednak kilkukrotnie, co dodało skrzydeł drużynie ABB IT, która bardzo szybko postanowiła skarcić swojego przeciwnika premierowym trafieniem.

OSTRA WYMIANA CIOSÓW

Sytuacja na boisku zmieniała się o 180 stopni przynajmniej kilkakrotnie. Kiedy na prowadzenie wychodziło znane z FLSowych boisk ABB, dwoma trafieniami odpowiadał rywal. Kiedy swoją przewagę potwierdzało I o co chodzi, do głosu dochodził przeciwnik, niwelując straty. Dodając do tego dwa rzuty karne, kilka uderzeń w słupek i wynik remisowy po pierwszych dwudziestu pięciu minutach, śmiało można stwierdzić, że emocji tego dnia nie brakowało.

ROZBICI W KOŃCÓWCE

Ostatni kwadrans to popis ekipy ABB IT, która całkowicie zawładnęła boiskowymi wydarzeniami i wręcz nie opuszczała połowy rywala. Z każdą kolejną minutą fenomenalnie wykorzystywała błędy przeciwnika i powiększała swoje prowadzenie. Patrząc jednak na przebieg całego pojedynku, pięciobramkowe zwycięstwo wydaje się być zbyt surowym wymiarem kary.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=8TDVDwl0jrQ

FOTO

picasa_albumid=6127663546265343441