Jednostronna pierwsza połowa

Do przerwy wszystko wskazywało na to, że Czarny Lotos z łatwością wywiezie trzy punkty, udanie rewanżując się Spartanowi za mecz z poprzedniego sezonu – prowadzenie 4:0 nie zapowiadało tak emocjonującego spotkania, jakie oglądaliśmy w drugiej połowie.

„Teraz odrabiamy, panowie”

Takie słowa krzyczał w czasie przerwy jeden z zawodników Spartan. Jak się okazało, nie rzucał słów na wiatr. Spartanie strzelili trzy bramki pod rząd i byli o krok od wywalczenia remisu – końcówka jednak należała do piłkarzy rywali, którzy skutecznymi kontrami w ostatnich minutach spotkania dobili przeciwników.

One-man show

Klasycznym hat-trickiem w pierwszej części spotkania popisał się Damian Surlas. Zawodnik Czarnego Lotosu brylował zresztą również i w drugiej połowie, dokładając kolejne trafienia, a także wypracowując akcje dla swoich kolegów z zespołu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=RTTapnLXdhk

FOTO

picasa_albumid=6127181054917976081