BEZ POSIŁKÓW

Rzezimieszki do ciężkiego starcia z AKSem przystąpiły w skromnym, sześcioosobowym składzie. Od początku więc jasne było, że z każdą kolejną minutą i pojawiającym się zmęczeniem gracze w zielonych trykotach będą zdobywać przewagę, dzięki solidnej ławce rezerwowych. Zmienić tą sytuację starały się ofensywne filary – Szczepan i Polakow, jednak ich trafienia tego dnia na zbyt wiele w końcowym rozrachunku się nie zdały.

SPRINTERSKI HATTRICK

Na słowa uznania zasługuję postawa świetnie grającego Jakuba Zdziebko. Gracz ten wedle zasady „kuć żelazo póki gorące” upolował swojego hattricka w... 180 sekund, pakując futbolówkę do siatki rywala w 21, 22 i 23 minucie. Jakby tego było mało, wszystkim niedowiarkom udowodnił, że nie jest to przypadek pokonując bramkarza Rzezimieszków po raz czwarty, jeszcze przed gwizdkiem sędziego zapraszającym na przerwę.

REKORDOWO, W KAŻDYM CALU!

Ostatecznie gracze AKSu i Rzezimieszków łącznie zdobyli dwadzieścia cztery bramki czym ustanowili rekord tego sezonu. Kabaret zdobył najwięcej goli w jednym spotkaniu, a co za tym idzie Rzezimeszki mogą pochwalić się najgorszą defensywą. Co ciekawe identycznie dla drużyny Grzegorza Szczepana rozpoczęły się rozgrywki wiosenne rok temu. Czy i tym razem zła passa zakończy się i dla graczy w żółtych koszulkach zaświeci słońce?

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=zn7E8WJcriQ

FOTO

picasa_albumid=6138592331935220193