NIE ZAMIERZALI CZEKAĆ

Bardzo dobrze w to spotkanie weszli gracze ubrani na niebiesko. Od samego początku Omega postanowiła zamknąć swojego rywala na jego własnej połowie i cel ten udało się zrealizować. Problem graczy Omegi polegał jednak na tym, że konsekwencji starczyło tylko na kilka minut, bo potem spotkanie się wyrównało.

CZERWONA LAMPKA

Druga odsłona to już zdecydowana przewaga Omegi, która nie pozostawiła złudzeń, kto zasłużył na komplet punktów w tym meczu. SOLARTowi zapaliła się zatem czerwona lampka i już najwyższa pora na zdobycie pierwszych punktów w sezonie. W innym przypadku sytuacja tej drużyny stanie się nie do pozazdroszczenia.

BEZ WSPARCIA KOLEGÓW

Omega była zespołem lepszym, a to co się rzucało w oczy to kolektyw i gra zespołowa. W drużynie ich rywala robił co mógł Kamil Dubel, ale jego świetna dyspozycja na niewiele się zdała. Brak wsparcia kolegów w poczynaniach ofensywnych nie mógł przynieść oczekiwanego efektu w postaci pierwszych punktów w sezonie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=CCiUZM6Q0LY

FOTO

picasa_albumid=6132272894342064225