Sędzia:

-

Video:

BEZ POMYSŁU NA GRĘ

Rzezimieszki od pierwszej minuty starały się zatrzeć plamę po nieudanym debiutanckim zderzeniu z Ligą B. Niestety nie potrafiły znaleźć sposobu na choćby zbliżenie się do bramki rywala, a wszystkie piłki zmierzające do ofensywnych filarów – Szczepana i Polakowa, przechwytywane były przez świetnie grającą defensywę Delty.

OLBRZYMI NAPÓR

Zmotywowana po przegranym meczu z faworyzowaną ekipą Oświecenia Delta za wszelką cenę dążyła do zdobycia gola, który przybliżyłby zespół do premierowych punktów. Sztuka ta jednak, pomimo wielkiego naporu i licznych ataków, musiała zostać odłożona w czasie do 13 minuty, kiedy to wynik otworzył Rosikoń. Wedle zasady – „Co się odwlecze, to nie uciecze” sam zainteresowany kilka chwil później dorzucił drugie trafienie, a jego koledzy z ekipy kolejne dziewięć, co sprawiło, że dwucyfrowy wynik stał się faktem.

STRACILI SWĄ MOC

Rzezimieszki z pewnością nie mogą dobrze wspominać startu nowego sezonu. I nie chodzi tu o zerowy bilans punktowy po dwóch spotkaniach, a styl w jakim się prezentują. Wesoły i radosny ofensywny futbol wedle myśli – „nie ważne ile tracimy, strzelmy o jedną więcej” nie spełnia swoich wymagań na zapleczu Ligi A. Co więcej, po raz pierwszy od dwóch lat, ekipa Grzegorza Szczepana zalicza brak strzelonej bramki, co z pewnością nie napawa optymizmem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=UzjE47tUUvg

FOTO

picasa_albumid=6130834130799931713

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!