Trzeci raz z rzędu

Piraci z Karaibów po raz trzeci z rzędu ograli Eskulap. W poprzednim sezonie jeszcze na zapleczu najwyższej ligi, mecz tych drużyn również zakończył się trzybramkowym zwycięstwem graczy w czarnych strojach. Dla Piratów jest to pierwszy komplet punktów w tym sezonie i co ważne, pozwolił on tej drużynie opuścić strefę spadkową wyprzedzając w tabeli między innymi czwartkowego przeciwnika.

Cios za cios

Przez długie fragmentu meczu, miał on wyrównany przebieg. Do przerwy wynik był remisowy i również pierwsze minuty drugiej połowy nie zapowiadały, aby któraś ze stron miała odnieść przekonywujące zwycięstwo. To Piratom jako pierwszym, udało się osiągnąć przewagę wyższą niż jedna bramka. Jak się okazało był to kluczowy fragment meczu, gdyż gracze w czarnych koszulkach nie dali sobie wydrzeć tego prowadzenia, a skutecznie kontrując nawet je podwyższyli.

Nierówne formacje

Eskulap po raz kolejny, głównie za sprawą duetu Sadowski - Chodźko, zaprezentował się w ataku bardzo korzystnie. Znacznie gorzej wyglądała jednak gra obronna tego zespołu. Luki w obronie, nonszalancja w zagraniach sprawiały, że Piraci z łatwością dochodzili do sytuacji strzeleckich. O nie najlepszej postawie tej formacji najlepiej świadczy sytuacja z końcowych minut pierwszej połowy, gdy przy prowadzeniu Eskulapa, pozwolili oni wyjść trzem zawodnikom przeciwnika naprzeciw osamotnionego bramkarza. Sytuacja musiała skończyć się stratą bramki i golem wyrównującym.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=kxcfQhR1JA4 

FOTO

picasa_albumid=6136044375121366113