Sędzia:
-
Video:
Z WYSOKIEGO C
Bardzo dobrze w to spotkanie weszła drużyna Rocket Fuel. Po kilku minutach wyszła ona na prowadzenie 2:0. APLA jednak broni nie złożyła i do przerwy odpowiedziała jeszcze 3 trafieniami, na które rywal odpowiedział tylko raz. Efekt? Wynik remisowy do przerwy, który zapowiadał spore emocje w drugiej odsłonie.
OZDOBA SPOTKANIA
Kapitalne trafienie zanotował w tym meczu zawodnik Rocket Fuel Sebastian Stachel. Po nieudolnie wybitej piłce przez obrońców APLI złożył się on do strzału i huknął nie do obrony w prawy róg bramki strzeżonej przez bramkarza Fabryczewskiego, który nawet nie zareagował na atomowe uderzenie napastnika. Warto również dodać, ze bramka ta była bardzo ważna dla dalszych losów spotkania, bowiem po tym trafieniu gracze grający na biało wyszli na prowadzenie 4:3.
NAWAŁNICA
Po przerwie prawdziwy szturm na bramkę APLI przrzeprowadzili zawodnicy Rocket. Zdezorientowani zawodnicy APLI bronili się chaotycznie i tracili kolejne bramki. Nie pomogły nawoływania kapitana Marcina Porady o uspokojenie gry, a można powiedzieć, że efekt był nawet zupełnie odwrotny. Kilka minut wystarczyło, żeby Rocket Fuel zyskało trzybramkową przewagę co pomogło kontrolować dalszą część spotkania. Mimo, że APLA zerwała się jeszcze do odrabiania strat to na osiągnięcie korzystnego wyniku zabrakło już czasu.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=le0oXhMC1OA
FOTO
picasa_albumid=6103060850214864289
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.