Sędzia:
-
Video:
BEZ LIDERÓW TO NIE TO SAMO
Wielu obiecywało sobie po tym spotkaniu niemałych emocji i fajerwerków. Ostatecznie ani emocji, ani fajerwerków nie było, bo poważnie osłabiony Eskulap (bez Sadowskiego, Chodźko pojawił się dopiero w 2 połowie) nie był wstanie nawiązać walki. Klepa od samego początku narzuciła swój styl gry, na który rywal długo nie potrafił odpowiedzieć. Jasnym się zatem stało, że z dużej chmury będziemy mieli mały deszcz oraz… jednostronne widowisko.
FINEZYJNE ROZWIĄZANIA
Aż miło było patrzeć na niektóre rozwiązywanie sytuacji przez drużynę Klepy. W sytuacjach, kiedy rywal pozostawiał nieco więcej miejsca gracze Klepy wykorzystywali to miejsce na finezyjne zagrania, których nie brakowało. Ubarwione takimi zagraniami niektóre momenty spotkania były miłe dla oka i zdecydowanie podkreślały dominację nad swoim wczorajszym rywalem.
DUŻO… Z KLEPY
Eskulap dopiero w drugiej części drugiej połowy zaatakował odważniej i zmniejszył nieco stratę. Szybkie wymiany piłki między zawodnikami Klepy były jednak sporym problemem dla zawodników Eskulapu, którzy średnio nadążali z reakcją w defensywie. Tak solidnie grająca Klepa powinna się liczyć w tej edycji Pucharu Ligi do samego końca.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=WWjM0Lb7vPQ
FOTO
picasa_albumid=6095193621156928209
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.