BEZ KOMPLIKACJI

Mimo osłabienia i braku Tomasz Świdra drużyna XXXIV całkowicie panowała nad boiskowymi wydarzeniami od czasu do czasu tylko oddając pola rywalowi, który kilka ze swoich okazji potrafił wykorzystać dzięki czemu wynik dla Rocket najgorzej nie wyglądał

”KRYMINAŁ”

Mimo, że XXXIV grało momentami ładnie dla oka to nie ustrzegło się kilku błędów w defensywie. Po jednej ze strat w strefie obronnej zespołu Marcin Ryś krótko i zwięźle skwitował stratę kolegi „KRYMINAŁ!”. Jak się okazuje uwaga pomogła, bo do końca spotkania XXIV większych „wielbłądów” w obronie nie popełniało.

PRZEPAŚĆ W ORGANIZACJI GRY

Niemrawe kontrataki Rocket przyniosły tylko połowiczny efekt. Osamotniony w ofensywie Sebastian Stachel, którego starał się dzielnie wspierać Niedźwiedzki nie przynosiły wielkiego efektu. Skuteczność lidera w zespole Rocket Fuel również tego dnia pozostawiała wiele do życzenia.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=wxen-7xYwUw

FOTO

picasa_albumid=6095068730990637857