Sędzia:
-
Video:
"Do siebie i z konterki"
Taki prosty, ale początkowo bardzo skuteczny sposób na grę obrali gracze ASOCIARu. To XXXIV częściej było przy piłce, ale groźnych okazji obie drużyny w pierwszej fazie spotkania stwarzały sobie tyle samo, a to za sprawą właśnie szybkich i groźnych kontrataków zawodników w niebieskich strojach.
Opadli z sił
Mimo, że to XXXIV grało w tym meczu bez zmian, a ASOCIAR miał na ławce jednego rezerwowego, to zawodnicy w białych koszulkach lepiej wytrzymali spotkanie kondycyjnie. O ile w pierwszej połowie, a także na początku drugiej ASOCIAR był groźny, tak w końcówce spotkania jego ataki straciły na dynamice i nie stanowiły większego zagrożenia dla 34-ki.
"Nie siadamy już"
Po zdobyciu gola na 2:1 XXXIV postanowiło zrezygnować z pressingu i czekać na przeciwników na swojej połowie, wychodząc z założenia, że teraz to rywal musi martwić i zaatakować. Gole strzelali już jednak tylko gracze 34-ki, którzy po ciężkim meczu odnieśli w sumie zasłużone zwycięstwo.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=OyppLCAKdbs
FOTO
picasa_albumid=6093755280514020705
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.