Mistrzowskie zakończenie

Jeśli ktoś się spodziewał, że FC Po 40-tce odpuszczą swój ostatni mecz w sezonie, mocno się pomylił. Nie było mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu i podobnie jak w dwunastu poprzednich spotkaniach FC zagrało na całego. Po meczu nie obyło się bez szampana i gratulacji od przybyłych sympatyków.

Jak na treningu

Można śmiało powiedzieć, że gracze FC czuli się na boisku dość swobodnie. Szybko i z polotem rozgrywali swoje akcje, a rywale nie robili za wiele, by im w tym przeszkodzić, dzięki czemu udało się im odnieść najwyższą wygraną w sezonie, będącą jego prawdziwym ukoronowaniem.

Bezrobotny

Bramkarz zwycięskiej ekipy Marcin Pawełoszek (nominalnie zawodnik z pola) miał wyjątkowo mało pracy. Przez większość meczu na pewno był zmarznięty, ale gdy od czasu do czasu pod jego bramką robiło się gorąco, to spisywał się bez zarzutu, chociaż raz czy dwa przyszło mu w sukurs szczęście.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=8ch4VYspcJ8

FOTO

picasa_albumid=6084134865795848977