Sędzia:

-

Video:

Comeback

Leroy Merlin zaliczyło w tym meczu prawdziwą huśtawkę nastrojów. Cała pierwsza połowa i początek drugiej to kiepska gra tej drużyny i zasłużone prowadzenie Frytek 3:0. Wtedy LM wzięło się jednak do roboty i z mozołem zaczęło odrabiać straty. Koniec końców udało się nie tylko odrobić straty, ale również przechylić szalę wygranej na swoją korzyść.

Miażdżąca przewaga

Niemal przez całe spotkanie inicjatywa leżała po stronie zawodników z Bonarki jednak długo nie potrafili jej udokumentować. Byli w posiadaniu piłki, ale przez wiele minut nie stwarzali poważniejszego zagrożenia pod bramką Frytek. Pod koniec meczu wykorzystali jednak kilka sytuacji i odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo.

Za dużo tego!

Wygrana powinna być bardziej okazała i zapewniona wcześniej, ale w grze Leroy Merlin zdecydowanie za dużo było indywidualnych akcji, a za mało gry zespołowej. Pretensje o to do kolegów miał zresztą Mateusz Szewczyk, którzy w końcu wzięli sobie jego uwagi do serca i w najważniejszym momencie zaczęli grać inaczej, co przyniosło pozytywny skutek.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=JdB4fZS6hFU

FOTO

picasa_albumid=6084110936900173553

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!