ZASKAKUJĄCE OTWARCIE

Rzezimieszki do zamykającego dla nich sezon pojedynku podeszli bardzo zmotywowani z nadziejami na zdobycie pełnej puli, która gwarantowała końcowy sukces w postaci podium. Niestety dla ekipy Grzegorza Szczepana starcie to zaczęło się jednak niczym najgorsze horrory, gdzie bardzo szybko stracili bramkę i od początku musieli gonić wynik z grającymi w kratkę Niezniszczalnymi.

ŁATWO, SKÓRY NIE ODDALI

Po czterech kolejnych i co gorsza zdecydowanych porażkach ekipa Niezniszczalnych była skazywana na pożarcie z faworyzowanym rywalem. Od początku jednak starała się obalić ten mit, prowadząc otwartą i pełną ofensywy grę, która zagwarantowała bramkową przewagę. Drużyna Rzezimieszków nie mogła znaleźć sposobu na defensywę rywala przez co sprawa końcowego triumfu do końca pozostawała otwarta.

BEZCENNY REMIS

W pełnym emocji pojedynku, w którym co chwilę występowały zwroty akcji ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami. Niemała w tym zasługa duetu Szczepan – Polakow, który w decydujących momentach, tak jak przez cały sezon poprowadził Rzezimieszki do bezcennego remisu, który zagwarantował miejsce na „pudle”. Wywołało to radość ich sympatyków, którzy również nie zawiedli nagradzając swoich pupili okolicznościowym tortem i pokazem pirotechnicznym rodem z derbów Mediolanu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=tgyuOYw17Vo

FOTO

picasa_albumid=6083174695491403009