Tak się strzela!

Pierwsze dwie bramki tego meczu były przedniej urody. Najpierw Marcin Formicki z KT Oreo, a niedługo później Filip Byczewski z Jogi oddali wyborne uderzenia z dalszej odległości, a piłka zatrzepotała w siatce obok niemających szans na skuteczną interwencję bramkarzy.

Marne widowisko

Poza wspomnianymi strzałami nie bardzo było się czym w tym spotkaniu zachwycać. Do przerwy gra była bardzo chaotyczna, szarpana i toczyła się głównie w środkowych rejonach boiska. Po zmianie stron do znaczącej poprawy sytuacji nie doszło, ale przynajmniej padło kilka bramek.

Zamiana miejsc

Przed rozpoczęciem meczu obie drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli. Po końcowym gwizdku nie uległo to zmianie, ale dzięki trzem punktom JogaBonito wyprzedziła swoich rywali i to ten zespół znajduje się aktualnie na siódmym miejscu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=cUqWxtxe-DA

FOTO

picasa_albumid=6081510494180032593