Sędzia:
-
Video:
Zamienili się miejscami
Obie drużyny były sąsiadami w tabeli i po tym meczu nimi pozostali. Frytki traciły do Hellady dwa punkty i zwyciężając w bezpośrednim meczu przeskoczyły w tabeli swojego czwartkowego rywala. Bardzo możliwe, że status quo zostanie utrzymany do końca sezonu, gdyż obu zespołom pozostały mecze, w których o punkty będzie trudno. Hellada rozegra trzy spotkania z drużynami z pierwszej piątki tabeli. Tylko nieco łatwiej może być o punkty Frytkom, które również zagrają z dwoma zespołami z górnej połowy tabeli, ale także z mniej wymagającym Leroy Merlin.
Cios za cios
Bardzo wyrównany przebieg miało to spotkanie. Hellada otworzyła wynik, ale dwie kolejne bramki zdobyły Frytki, które jednak nie utrzymały prowadzenia do przerwy tracąc bramkę na sekundy przed gwizdkiem sędziego. Gracze w niebieskich strojach także jako pierwsi wyszli na prowadzenie w drugiej połowie, jednak podobnie, jak w pierwszej odsłonie szybko je stracili po dwóch ciosach rywali. Chwilę później ponownie w tym meczu był remis i przy stanie 4:4 oba zespoły walczyły o pełną pulę. Ostatecznie to Frytki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść wygrywając jedną bramką po istnej wymianie ciosów.
Zadecydował spryt
Decydujący gol padł po sprytnym zagraniu z rzutu wolnego. Gracze Frytek rozegrali szybko stały fragment gry nie czekając na gwizdek, czym kompletnie zaskoczyli swojego przeciwnika.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=xKAPKzmFKbQ
FOTO
picasa_albumid=6078914620715049057
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.