Kluczowe momenty

PGD wyszło w tym meczu na dwubramkowe prowadzenie jednak końcowe minuty pierwszej połowy zdecydowanie należały do Valposiano, który najpierw doprowadził do wyrównania, a następnie kilkukrotnie, głównie strzałami z dystansu zagroził bramce przeciwnika. To jednak gracze w ciemnych strojach jeszcze przed przerwą ponownie wyszli na prowadzenie. Decydującym momentem drugiej połowy była sytuacja, gdy przy wyniku remisowym, po faulu jeden z zawodników Valposiano otrzymał żółta kartkę, a Jarosław Grych bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego dał po raz kolejny przewagę swojej drużynie.

Punkty bez wygranej

Choć na boisku to gracze PGD okazali się lepsi to jednak w skutek tego, że w ich szeregach zagrał nieuprawiony zawodnik, trzy punkty na koncie zapisali sobie gracze Valposiano. Gracze tej drużyny mogą mówić o dużym szczęściu, gdyż w poprzedniej kolejce również zdobyli komplet oczek za sprawą walkoweru, kiedy to na mecz nie stawili się zawodnicy Jolly Roger. Tymczasem PGD z przegranej walkowerem zadowolone być nie może, ale z powrotu do zdrowia i na boisko po długiej przerwie Dariusza Marczuka już tak. Szkoda tylko, że gracz nie został w porę zgłoszony do rozgrywek...

Bezcenne punkty

Komplet punktów w dwóch ostatnich meczach pozwolił graczom Valposiano nieco odskoczyć od strefy spadkowej. W tych rejonach tabeli różnice punktowe są jednak niewielkie i gracze w niebieskich strojach wciąż nie mogą spać spokojnie. Co ciekawe dwa ostatnie zwycięstwa były pierwszymi tego zespołu od inauguracyjnej wygranej nad Brothą Collective. Valposiano miało więc za sobą serie ośmiu meczów bez kompletu punktów. Raz gracze tej ekipy schodzili co prawda z boiska jako zwycięzcy jednak w meczu z KPPN zostali ukarani… walkowerem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=zRl8DXCIh-Y

FOTO

picasa_albumid=6077887501238188785