Sędzia:
-
Video:
Jedni grali, drudzy strzelali
Tym żartobliwym określeniem można opisać wydarzenia boiskowe z pierwszej części meczu. Tak samo, jak w ostatnim swoim spotkaniu to IZIS miał optyczną przewagę, lecz bramki strzelali ich rywale. Gladiatorzy na przerwę schodzili z prowadzeniem 4:1.
Nieudana pogoń za wynikiem
W drugiej połowie IZIS zaczął wykorzystywać swoje sytuacje doprowadzając nawet do remisu 4:4. Wtedy to bramkarz IZISu otrzymał jednak czerwoną kartkę za faul na zawodniku Gladiatorów, co po części przyczyniło się do porażki w stosunku 5:6.
Obroniony karny
Nic dziwnego by w tym nie było, gdyby rzut karny obronił nominalny bramkarz. W dniu wczorajszym w rolę bramkarza (po czerwonej kartce dla Alberta Rafy) wcielił się kapitan graczy w białych strojach Piotr Miłek, który efektowną paradą obronił rzut karny.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=dxoSCqNWDoQ
FOTO
picasa_albumid=6075354119313784257