Sędzia:
-
Video:
BEZ ZMIENNIKÓW
Do trudnego starcia z faworyzowanym XXXIV, „Drinki ‘’przystąpiły pełne obaw spowodowanych gorszymi wynikami (4 punkty w 5 ostatnich kolejkach) jak i problemami kadrowymi. W poniedziałkowy wieczór zjawili się oni na obiekcie Com-Com Zone tylko w sześcioosobowym składzie, co od początku stawiało ich na trudnej pozycji w tym pojedynku.
DOBRE, ZŁEGO POCZĄTKI
Nieoczekiwanie to Drink Team jako pierwszy objął w tym meczu prowadzenie. Niestety dla nich, jak się później okazało, był to ostatni pozytywny akcent w tym pojedynku, a z każdą kolejną minutą coraz większą przewagę notowało XXXIV pewnie zmierzając po ligowe punkty.
ZABRAKŁO SKUTECZNOŚCI
Ciężko byłoby zliczyć wszystkie niewykorzystane tego dnia okazje przez drużynę XXXIV. W stuprocentowych sytuacjach tylko w sobie znany sposób nie potrafili trafić do bramki, co wprawiało w irytację obserwującego mecz spoza boiska Tomasza Świdra. Gdyby Drink Team zagrał lepiej w ataku (doprowadził do stanu 3:4, zdobywając dwie bramki z rzędu) to sprawa chociażby jednego punktu byłaby otwarta. Pewne jest jednak, że taka gra w ofensywie może nie wystarczyć w hitowym starciu z TEB-em.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=ZnfC3iuxC-Y
FOTO
picasa_albumid=6075353949114639249
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.