Sędzia:

-

Video:

Pierwsze zwycięstwo

Obie drużyny przed tym meczem nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa w obecnym sezonie. FCT miało na koncie jeden punkcik, Leroy Merlin przegrało wszystkie dotychczasowe spotkania. Bezpośrednie starcie było więc okazją do podreperowania marnego dorobku punktowego dla któregoś z zespołów. W poniedziałkowy wieczór lepsza okazała się drużyna Leroy. Dzięki takiemu rozstrzygnięciu udało im się przeskoczyć w tabeli swojego rywala spychając FCT na ostatnie miejsce w tabeli.

Dobrze zaczęli i na tym skończyli

FCT szybko wyszło na prowadzenie jednak utrzymało je zaledwie kilka minut. Drużyna ta ma największą liczbę straconych bramek w Lidze D1, a mecz z Leroy pokazał po raz kolejny, że obrona nie jest ich mocnym punktem. FCT popełniło w tym spotkaniu zbyt wiele błędów w defensywie, by myśleć o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. Zwłaszcza strzelec sześciu bramek w drużynie z Bonarki Jacek Wadowski napsuł wiele krwi obronie rywala.

Strzelili w osłabieniu

W trakcie pierwszej połowy gracze Leroy zmuszeni byli grać w osłabieniu po żółtej kartce dla Dariusza Szewczyka. Zawodnicy z Bonarki zagrali jednak w tym fragmencie bardzo mądrze, długo rozgrywając piłkę w obrębie własnego pola karnego. Gracze FCT zniecierpliwieni dużą ilością krótkich podań w szeregach rywala podeszli bliżej przeciwnika. Wtedy dokładnym długim podaniem popisał się Robert Smółka, a Jacek Wadowski wykorzystał okazję do strzelenia bramki i podwyższył prowadzenie Leroy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=hckF6mfPMXA

FOTO

picasa_albumid=6072611811076911761

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!