Sędzia:
-
Video:
Piorunujący początek
Już po pięciu minutach Bez Zdziwień Salwator prowadziło 3:0 i nie zamierzało zwalniać tempa. Zwłaszcza w pierwszej połowie zawodnicy BZS dyktowali warunki gry nie pozwalając na zbyt wiele przeciwnikowi. Gracze Samejobrony nie potrafili powstrzymać szalejącego Jakuba Biedy, który zdobył w tym meczu aż sześć bramek. < /p>
Cichy bohater
Na pierwszy plan wysuwa się strzelecki popis Jakuba Biedy, ale trzeba również odnotować świetną współpracę Krzystofa Groniaka ze snajperem BZS. Gracz z numerem 97 „maczał palce” przy większości bramek dla swojego zespołu. Poza dwoma golami Groniak zaliczył pięć asyst.
Trudne mecze
Trudne pojedynki czekając w najbliższym czasie obie drużyny. Samaobrona zagra w kolejnym meczu z UBS, z kolei BZS zmierzy się z bezpośrednim sąsiadem w tabeli Heinekenem. W przypadku wygranej Bez Zdziwień przeskoczy obecnego wicelidera. Wynik tego oraz kolejnego starcia z Różowymi Panterami wiele wyjaśni w kontekście szans BZS na zajęcie miejsca na podium.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=EyLuIkKcH34
FOTO
picasa_albumid=6072613592891929793