OBIJALI JAK SZALENI

ISTV mogło dużo wcześniej wyjść na prowadzenie, jednak zabrakło w ich szeregach skuteczności. W stuprocentowych okazjach trafiali oni w słupki i poprzeczkę, co spowodowało, że przez długi czas byliśmy świadkami wyniku remisowego.

LOB MARZENIE

Na słowa uznania zasługuję zawodnik ROCHu – Jarosław Nawrocki. Po fenomenalnie rozegranej przez drużynę kontrze przejął on futbolówkę na wysokości połowy boiska i skierował ją do siatki tuż nad bezradnym w tej sytuacji wychodzącym bramkarzem ISTV. Takich bramek nie powstydziliby się z pewnością nawet zawodnicy Ligi A.

NIE TAK TO MIAŁO BYĆ

ROCH poniósł siódmą w tym sezonie ligową porażkę, która potwierdza fakt walki do ostatniego spotkania o ligowy byt. Zabrakło precyzji i pewności siebie, a co gorsza koncentracji – tradycyjnie już stracili oni bramki tuż przed gwizdkami kończącymi połowy. Dodając do tego ciężki terminarz (mecze z APLĄ, Dumą i Oliprą) najbliższy pojedynek z Delphi może okazać się kluczowy dla końcowego układu dolnej części tabeli.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=St2xbHH_S1M

FOTO

picasa_albumid=6072948948822880321