WYSZLI W PIĄTKE

W piątkę i na „piątkę” – tak najkrócej można opisać postawę drużyny Olipry we wtorkowy wieczór na boisku Com-Com Zone. Spotkanie rozpoczęli i kontynuowali do końca w pięcioosobowym składzie, co w kontraście do pełnej kadrowej ławki ZILu nie budowało zbyt dużego optymizmu. Jak się jednak okazało w osłabieniu także można wygrywać.

EMOCJONUJĄCY POCZĄTEK

Co ciekawe i zaskakujące to osłabiona kadrowa Olipra otworzyła wynik tego pojedynku, jednak momentalnie odpowiedział ZIL doprowadzając do remisu, który utrzymywał się bardzo długo, potwierdzając że hitowe starcie pierwszej z trzecią drużyną Ligi C3 będzie pełne emocji.

ZABRAKŁO POMYSŁU i SIŁ

W końcowym rozrachunku ZIL musiał uznać wyższość swojego rywala. Co gorsza, w kwestii walki o upragniony awans, zabrakło pomysłu na grę. Drużyna niebieskich przez całe 50 minut nie potrafiła spożytkować przewagi jednego gracza, co nie napawa optymizmem przed kolejnymi potyczkami. Dodając do tego kiepską (już któryś raz) końcówkę, przyszłotygodniowe starcie z Rzezimieszkami może okazać się kluczowe.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=5toOgFjEXe8

FOTO

picasa_albumid=6070413405199363857