WYRAŹNA ZWYŻKA FORMY

W poprzednim spotkaniu Victoria straciła zwycięstwo w ostatniej minucie meczu. Tym razem sama zdobyła zwycięskiego gola w samej końcówce meczu, co pozwoliło tej drużynie odbić się od dna. To już kolejne spotkanie w którym gracze tej drużyny psują sporo krwi swojemu rywalowi. W tej chwili Victoria zajmuje bezpieczną 11 pozycję, ale „Fioletowi” wciąż powinni mieć się na baczności, bo ścisk na dole tabeli Ligi C2 jest niesamowity.

NAJWIĘKSZE ROZCZAROWANIE

Niewielu chyba przed sezonem przewidziałoby tak słabą postawę drużyny Macieja Kańskiego. Pastuchy zajmują obecnie miejsce spadkowe i jeśli w ostatnich meczach sezonu w pełni nie pokażą tego do czego przyzwyczaiły, to możemy być świadkami sporej niespodzianki jaką będzie degradacja tej ekipy.

UDERZYŁ, NIE WIERZYŁ, ŻE WPADŁO

Ozdobą spotkania było trafienie Adama Pawłowskiego. Widząc wysuniętego bramkarza postanowił spróbować swoich i sił i zdecydował się na lob niemal z połowy boiska. Piłka wpadła za kołnierz bramkarzowi Pastuchów, a u strzelca wzbudziła wielką radość i… spore zdziwienie, że się udało.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ambs15cRP58

FOTO

picasa_albumid=6074229741064183201