Odmienna tendencja

Gramy Swoje po kiepskim początku sezonu najwyraźniej się pozbierało i wzięło w garść, albowiem odniosło trzecie kolejne zwycięstwo i chyba już na dobre opuściło dolne rejony tabeli. Kolejne występy pokażą, czy drużynę stać w tym sezonie na coś więcej niż zajmowane aktualnie miejsce w środku tabeli.

Łatwo nie było

Gracze Gramy Swoje musieli się mocno napracować, aby podnieść z murawy trzy punkty. O ile do przerwy bezdyskusyjnie byli lepsi i nadawali ton spotkaniu, o tyle po przerwie do głosu doszła Victoria, która po strzeleniu kontaktowej bramki jeszcze mocniej przycisnęła. W szeregi GS w miejsce dotychczasowego spokoju i cierpliwości w rozgrywaniu akcji, wdała się niepotrzebna nerwowość. Nie ma co ukrywać, że pomocna była czerwona kartka dla jednego z zawodników Victorii za zagranie piłki ręką. W przewadze liczebnej Gramy Swoje zdobyło trzecią bramkę i dowiozło bezpieczną przewagę do końca.

Urodzinowa bramka

W dniu meczu urodziny obchodził kapitan Gramy Swoje Kuba Zasada. Z tej okazji sam sobie sprawił prezent strzelając bramkę i dokładając do niej asystę, czym przyczynił się do odniesienia kolejnego zwycięstwa swojej drużyny.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=lpMF6CUETMY

FOTO

picasa_albumid=6065375133702815041