TUŻ PRZY SŁUPKU

Wyjątkowo nie po myśli graczy Vittorii rozpoczęło się to spotkanie. Już po 3 minutach przegrywali oni 0:1 po rzucie wolnym wykonywanym przez Kwiatkowskiego. Piłka po jego strzale wpadła do bramki ocierając się jeszcze minimalnie o słupek. Nie trudno się domyśleć, że świetnie broniący na przestrzeni całego spotkania bramkarz Vittorii akurat w tym przypadku nie miał nic do powiedzenia.

ZABAWA POD BRAMKĄ

Gdyby tylko zawodnicy Frontonu w poszczególnych sytuacjach zachowali więcej zimnej krwi pod bramką rywala to wczorajsze spotkanie mogli rozstrzygnąć nieco wcześniej. Kilkukrotnie gracze tej drużyny wychodząc z piłką z własnej połowy mieli przewagę 3 na 1, a mimo to sporą część tych sytuacji na własne życzenie przestrzelili.

NIEPLANOWANA WPADKA

Przed meczem to gracze Vittorii należeli do minimalnych faworytów tego spotkania. Po końcowym gwizdku atmosfera w ich szeregach nie dopisywała. Na domiar złego czerwoną kartką ukarany został ich najskuteczniejszy strzelec Adamczyk na którego ich koledzy nie będą mogli liczyć w najbliższym spotkaniu z FC Butchers.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ODca-P2hIsc

FOTO

picasa_albumid=6065552882908180001