Sędzia:
-
Video:
W pięciu i bez bramkarza
Kłopoty Bruty zdają się w ostatnim czasie nie mieć końca. Kilka dni temu groźnej kontuzji doznał Zamojdzik, a jakby tego było mało to przed meczem z PMS pojawiły się kłopoty kadrowe, które sprawiły że zespół rozpoczął mecz w zaledwie pięcioosobowym składzie i bez nominalnego bramkarza. Ten ostatni dotarł dopiero na drugą połowę.
Mądrze i spokojnie
Zdając sobie sprawę z tego, że grają w osłabieniu, gracze Bruty w pierwszej części meczu nie forsowali niepotrzebnie tempa, nie biegali za rywalami, tylko pozwolili im prowadzić grę. Sami zaś ograniczyli się przede wszystkim do uważnej gry w defensywie, sporadycznie próbując kontratakować. Taktyka ta okazała się skuteczna, albowiem udało się nie tylko bramki nie stracić, ale nawet jedną strzelić. Po przerwie Bruta kontynuowała to co zaczęła i punktowała rywali, ostatecznie pewnie zwyciężając.
Została nadzieja
Po porażce z Brutą sytuacja Polskiej Myśli Szkoleniowej w ligowej tabeli wygląda fatalnie. Niestety nie ma racjonalnych przesłanek, aby sądzić że forma Myśli pójdzie nagle w górę i uda uniknąć się degradacji. Zawodnicy w pomarańczowych koszulkach nie tylko przegrywają, ale przegrywają wysoko, co nie wróży niczego dobrego przed meczami z Żymłą i Etanolem.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=aZQ6H3TVXKQ
FOTO
picasa_albumid=6070109344058127409
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.