OTWARTY FUTBOL W DOLE TABELI

Naprzeciw siebie stanęły dwie drużyny, które w tej edycji rozgrywek, nie zdobyły jeszcze punktu. Wiadomo więc było, że przynajmniej dla jednej z nich, ta zła seria dziś, musi się zakończyć. Od początku chęć przerwania passy widać było w otwartych i często niestety dość chaotycznych poczynaniach ofensywnych. Obie drużyny bardzo szybko pokazały, że w tym widowisku będziemy świadkami, sporej liczby bramek.

RAZIŁA NIESKUTECZNOŚĆ

Od początku ROCH nie wykorzystywał wszystkich swoich okazji, grając w ataku bardzo niefrasobliwie. Dowodem na to była komiczna sytuacja z początku meczu, kiedy w stuprocentowej sytuacji piłka minęła już bramkarza i nie wiadomo jakim cudem nie wpadła do bramki – odbijając się od słupka. Dodając do tego nie najlepiej grającą w ataku drużynę VILO można śmiało stwierdzić, że 15 goli, to zdecydowanie najmniejszy z możliwych tego dnia bramkowych rezultatów.

ZDECYDOWAŁY KONTRY

Trzy punkty ROCH zawdzięcza fenomenalnie rozgrywanym tego dnia kontratakom, które wypunktowały wszystkie niedociągnięcia VILO. W przebiegu całego spotkania, wynik wydaję się być sprawiedliwy, choć nie da się ukryć, że swoją walecznością VILO zasłużyło choćby na jeden, a co za tym idzie pierwszy punkt w tym sezonie. Szansa na odbicie się od dna już w kolejny czwartek, z wymagającym i ciężkim rywalem jakim jest – Duma Katolonii.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=3dhGwhUKDk8

FOTO

picasa_albumid=6062410756093490257