ZASKAKUJĄCE ROZPOCZĘCIE

Faworyzowana w tym pojedynku Hellada, została na samym początku mocno zaatakowana przez wciąż legitymującą się zerowym dorobkiem ekipę Cinema City, jednak zaskoczenie trwało krótko, i po około dziesięciu minutach – aż do ostatniego gwizdka stroną dominującą była drużyna, która znajduję się wyżej w ligowej tabeli.

DO PIĘCIU RAZY SZTUKA

Pięc zabójczych ciosów, zabijających nadzieje na pierwszy dorobek punktowy wyprowadziła drużyna Hellady. Nie można powiedzieć tutaj o finezyjnych akcjach, czy widowiskowych bramkach, a o mądrym i co ważne, konsekwentnym wypunktowaniu słabych stron rywala. Tak skuteczna gra, z pewnością napawa optymizmem przed kolejnymi ciężkimi potyczkami w Lidze D1.

WYKORZYSTALI ROZPRĘŻENIE

Honorowe trafienie dla Cinema City padło pod koniec spotkania. Rozprężona już wysokim prowadzeniem Hellada rzuciła się w jednej z kilkunastu tego dnia kontr na rywala, a ten po przechwycie zagrał do przodu, gdzie przeciwko bramkarzowi stanęło trzech zawodników w pomarańczowych koszulkach, którzy perfekcyjnie wykorzystali ten prezent. Przegrana mogła być jeszcze niższa jednak w bliźniaczej sytuacji górą okazał się bramkarz, ratując tym razem obrońców przed kompromitacją.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=mUzS0blTKCg

FOTO

picasa_albumid=6059795873326480545