CHAOS W GRZE

Chyba zbyt pewni siebie wyszli na murawę zawodnicy Samejobrony. Od samego początku spotkania zdecydowanie lepiej wyglądali zawodnicy Osteoporozy i to oni udokumentowali swoją przewagę trzema trafieniami dzięki którym mogli się w spokoju skupiać na kolejnych błyskawicznych „wypadach”.

GDZIE JEST OBRONA?!

Bezsilny bramkarz Samejobrony Dominik Jelonek raz po raz pokrzykiwał na swoich kolegów, żeby wrócili do obrony, bo dłuższymi fragmentami wcale jej nie było. Tym samym przedsezonowe zapowiedzi kapitana, że cechą charakterystyczną dla tej drużyny będzie scementowana obrona, legły w gruzach.

SKŁADNE KONTRATAKI

Bronią jaką zaprezentowali w tym meczu gracze Osteoporozy, a która zupełnie zaskoczyła rywala były szybkie kontrataki, na które zawodnicy w pomarańczowych koszulkach nie mogli znaleźć odpowiedzi. Częściowo co prawda straty odrobili, ale na doprowadzenie do remisu, a co za tym idzie na dopisanie sobie do swojego dorobku 1 oczka, zabrakło czasu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=3A-UKmG_B64

FOTO

picasa_albumid=6058548815968853953