STRZELECKIE OTWARCIE

10 minut potrzebowały drużyny VILO i Rzezimieszków, aby już sześciokrotnie wpisać się na listę strzelców. Wymiana ciosów od pierwszego gwizdka, zapowiadała wielkie emocje w kolejnych fragmentach spotkania, a wysoki wynik, jak się później słusznie okazało - wydawał się być już tylko kwestią czasu.

POWTÓRKA w 20 SEKUND

W drużynie Rzezimieszków na pochwałę zasługuje duet Szczepan – Polakow. Dwukrotnie w odstępie dwudziestu sekund pokonali oni bramkarza rywala. Pierwszy jako bezlitosny strzelec, drugi wyborny asystent. Dodając do asyst jeszcze kilka bramek (jednia z nich wspaniałej urody - mijając dwóch zawodników, potykając się odzyskuje piłkę i pokonuje bramkarza) niewątpliwie zawodnik grający z siedemnastką zasłużył na tytuł zawodnika tego spotkania. Na wielkie owacje zasługuje również kapitan, który gdyby dwukrotnie nie trafił w słupek, mógłby dorównać skutecznością swojemu koledze.

ZŁAMALI DWUDZIESTKE

Końcowy wynik meczu może lekko przyćmić rzeczywistość panującą na boisku. Pod koniec spotkania VILO FC wyprowadzało bezlitosne kontry goniąc swoich rywali. Ci jednak odpowiadali w swoim stylu, nie pozwalając przeciwnikom zbliżyć się na niebezpieczną odległość. Ostatecznie czterobramkowe zwycięstwo to najmniejszy wymiar kary i gwarantuje lepszym tego dnia, awans do czuba ligowej tabeli.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=AwwhogTAFKs

FOTO

picasa_albumid=6059801584966371473