PRZESPALI POCZĄTEK< strong>

SOLART w pierwszej połowie nie pokazał się z dobrej strony. Graczy tego zespołu próżno było szukać na połowie rywala, popełniali błędy w defensywie i nie mieli żadnych argumentów, aby zagrozić ekipie Shamrocku. Przez to faworyci, niczym dobry bokser wypunktowali rywala, w świetny sposób budując sobie trzybramkową przewagę.

BRAMKA Z POŁOWY

Po trzeciej bramce Shamrocku lekko zdegustowany całym obrotem spraw napastnik SOLARTu niewiele myśląc otrzymaną od współpartnera piłkę tuż po wznowieniu uderzył w kierunku bramki rywala. Ta choć z pewnością nie leciała z wielką siłą czy finezją znalazła drogę do siatki obok zaskoczonego bramkarza.

ŚWIETNA PASSA TRWA

Trzecie kolejne zwycięstwo Shamrocku sprawiło, że został samodzielnym liderem tabeli, potwierdzając, że będzie jednym z faworytów do awansu. Tym razem jednak, w porównaniu do dwóch pierwszych spotkań, drużyna nie zachwyciła. Dość stateczna druga połowa, nikła skuteczność, czy też błędy bramkarza, w starciu z silniejszą ekipą, mogą wiązać się z pierwsza w tym sezonie stratą punktów.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=4rwlmcnodw4

FOTO

picasa_albumid=6057350487366060977