Sędzia:
-
Video:
DO PRZERWY, GÓRĄ BRAMKARZE
Fenomenalnie mecz rozpoczęli bramkarze obydwóch drużyn, kilkukrotnie ratując w stuprocentowych sytuacjach swoje ekipy przed stratą bramki. O ile golkiper Czarnego Lotosu w miarę upływu czasu, i co za tym idzie zmęczenia formacji obronnej (szczególnie w drugiej połowie) kilkukrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki, o tyle bramkarz Pink Bowling zaprezentował się ze znakomitej strony i zasłużył na wielkie brawa. Szanse na czyste konto, stracił dopiero pod koniec pojedynku, co nie zmienia jednak ogólnego wrażenia.
STAŁE FRAGMENTY NA PIĘĆ Z PLUSEM
Drużyna Pink Bowling w poniedziałkowym starciu, pokazała że prezentuje niesamowitą moc ze stałych fragmentów gry. Zaliczyli oni trafienia: po wrzutce ze wznowienia z linii bocznej, rzutu wolnego (bezpośrednio jak i po dobrym podaniu) na karnym kończąc. Obrazuje to wielki potencjał, który w starciu z bardziej wymagającymi i obytymi na boiskach FLSu rywalami, może okazać się kluczowe, w walce o komplet punktów.
SYNDROM BENIAMINKA
Drugie kolejne spotkanie na tym samym boisku na obiektach Com-Com Zone niezbyt dobrze zapamięta Czarny Lotos. Po efektownej wygranej w pierwszej kolejce, w następnym pojedynku nie przypominali w żadnym aspekcie drużyny z poprzedniego tygodnia. Brakowało skutecznych akcji skrzydłami, kontr i ataków. Jeśli dodamy do tego fenomenalnie dysponowanego bramkarza rywali, jedno trafienie – zdobyte z resztą, z dużą dozą szczęścia, powinno dać wiele do myślenia przed kolejnymi seriami spotkań.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=kKTLACqzbqM
FOTO
picasa_albumid=6054439736643101025
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.