DO PRZERWY, GÓRĄ PORTA

Drużyna Delphi w pierwszej połowie była tylko tłem dla dobrze grającej Porty, w której wyróżniał się Dariusz Nowak, zdobywca pierwszej bramki. A gdyby on i jego drużyna wykorzystali wszystkie swoje okazje, to już po dwudziestu pięciu minutach moglibyśmy być świadkami solidnego pogromu i pewnej zaliczki, która ułożyłaby losy spotkania. Sporadyczne kontry ich rywali nie miały prawa, przynieść zmiany rezultatu.

CHCIELI IŚĆ ZA CIOSEM, PRZESZKODZIŁA POPRZECZKA

Już 20 sekund po pierwszej bramce Porta mogła podwyższyć prowadzenie. Piękna akcja lewym skrzydłem skończyła się jednak soczystym uderzeniem… w poprzeczkę. W kolejnych minutach w sukurs bramkarzowi Delphi przyszedł również słupek, jednak jeszcze przed zmianą stron, dopięli oni swego i jak się później okazało – ustalili wynik meczu, podwyższając na 2:0.

PRZEBUDZENIE DELPHI BEZ EFEKTÓW

Zupełnie inaczej w drugiej połowie zaprezentowała się ekipa Delphi niejednokrotnie dominując przez długie momenty nad lekko zagubioną Portą. Co jednak ważne, nie przyniosło to owoców w postaci chociażby bramki kontaktowej. Szczęście i dobra gra w defensywie, sprawiła ze Porta odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=7Le8AyXOwRM

FOTO

picasa_albumid=6054823346104865729